Brzdące nie lubią się nudzić — to wie każdy rodzic. Co da się więc zrobić, żeby w wakacje nie siedziały one w domu z nosem w komputerze?

Niejedni rodzice ze strachem myślą o nadciągających długich wakacjach.

Jeżeli mieszkają w mieście oraz nie mają rodziny na wsi, gdzie mogliby wysłać swe dzieci, to będą one skazane na przebywanie w czterech ścianach. W szczególności trudne będzie to dla tych rodzin, gdzie oboje rodzice pracują.

Zainteresował Cię ten temat? To rewelacyjnie! Nowe równie atrakcyjne wątki znajdziesz pod poniższym odnośnikiem - tam czeka na Ciebie dalszy ciąg (https://www.coraltravel.pl/last-minute/hiszpania/).

Jak tu pozostawić smyka samego w mieszkaniu przez tyle godzin? Jest to przecież niebezpieczne, gdyż nie możemy przewidzieć, co naszym maluchom może strzelić do głowy. Na dwa albo trzy tygodnie możemy niekiedy załatwić urlop, ale co potem? Mądrym rozwiązaniem w takim wypadku są kolonie. Niekiedy możemy wysłać dziecko na tydzień, a czasami na o wiele dłuższy okres. Wszystko uzależnione będzie od tego, na ile jest już duże i czy jest samodzielne. Kolonia w górach lub dla przykładu nad Bałtykiem to fantastyczny sposób na to, by poznać nowych przyjaciół. Może być tak, że w grupie nasz smyk pozna prawdziwe bratnie dusze, z którymi będzie dzielił pasje. Jeśli dodatkowo na koloniach będą fajne zajęcia, to nasz berbeć z pewnością nie będzie się nudził. Mogą być to na przykład lekcje z jazdy konnej albo pływanie na pontonach po rwących rzekach.

Przed podjęciem decyzji warto spytać naszego syna lub córkę, co najbardziej by się im podobało. Z naszej strony musimy sprawdzić także, czy opiekunowie są dobrze przeszkoleni.